Tytuł - Hero Realms: Gra Karciana
Wydawca: IUVI Games (aktualny)
Karcianek jest na rynku gier całe
mnóstwo, jednak chyba niewiele z nich mogłoby pochwalić się tak
zakręconym „życiorysem”. Zaraz po wydaniu w Polsce znalazła
wielu odbiorców i niewiele mniej fanów. Były turnieje z ciekawymi
nagrodami, powiększające się grono graczy, zapowiedzi dodatków,
aż tu nagle stypa – wydawnictwo upadło, nie wiadomo co z grą,
czy dodatki, które ponoć są w druku trafią jakoś na rynek? Czy
gra będzie przez kogoś wspierana? Szczerze mówiąc sam miałem
wątpliwości, mimo że miałem świadomość tego jak smakowitym
kąskiem może być ten tytuł. W końcu pojawił się wybawca.
Wybawca, którego chyba nikt się nie spodziewał. Ale co
najważniejsze – Hero Realms żyje.
W związku z tym, że posiadam wersję
wydaną przez pierwszego „właściciela” w Polsce, nie opiszę
jakości elementów gry. Powód jest prosty, nie wiem jak będą się
prezentować w nowym wydaniu. Nie wiem czy zostanie coś zmienione w
jakości kart. Skupię się bardziej na przebiegu rozgrywki i
wrażeniach z samej gry.
Zasady Hero Realms są banalnie proste.
Na początku gry każdy z graczy otrzymuje dwie karty punktacji życia
oraz dziesięć kart podstawowej talii gracza. Na początku rozgrywki
w talii na ręce posiadamy osiem kart monet, za pomocą których
możemy dokupować nowe karty oraz dwie karty ataku. Na środek stołu
wystawia się pięć kart (tzw. rynek), które możemy zakupić,
talię rynku oraz talię ognistych klejnotów. Tyle z przygotowań.
Możemy zaczynać grę.
Tura gracza składa się z trzech faz:
głównej, odrzucania kart oraz dociągania kart. W fazie głównej
możemy zakupić karty z rynku za pomocą monet z naszych kart na
ręce, zakupić kartę ognistego klejnotu, zagrać kartę z ręki
oraz zaatakować przeciwnika. Karty, które możemy zagrać dzielą
się na karty akcji oraz karty Czempionów. Karty akcji odkładane
są na stos kart odrzuconych na koniec fazy głównej, natomiast
Czempioni pozostają na stole również na kolejne tury rozgrywki, o
ile nie zostaną pokonani przez przeciwnika. Faza odrzucenia kart jak
sama nazwa mówi polega na odrzuceniu kart z ręki, których nie
użyliśmy w fazie głównej. Dociąganie kart czyli dobieranie kart
na rękę z naszej talii osobistej. I to tyle. Tak przebiega każda
tura. Brzmi banalnie i nudno? Nic bardziej mylnego. Dzięki
właściwościom poszczególnych kart, oraz ich odpowiedniemu
dobieraniu do talii, możemy przyjąć różne taktyki oraz je
łączyć. Możliwości jest wiele np. oparcie taktyki na zadawaniu
dużych ran, ale odrzucenie możliwości leczenia, lub wręcz
odwrotnie ciągłe leczenie ran i zadawanie powoli i konsekwentnie
niewielkich ran przeciwnikowi, można zainwestować najpierw w karty
zwiększające nasze zasoby pieniężne, a następnie zakupić
potężne karty, lub od początku inwestować w słabsze karty, ale
zadawać obrażenia od początku rozgrywki. Nie da się w kilku
słowach opisać tego, jak można wykorzystać właściwości kart
aby stworzyć odpowiednią dla siebie taktykę.
Jeżeli chodzi o walory estetyczne to
niestety Hero Realms jako gra, zasłużyła na lepszą oprawę. Może
ilustracje na kartach nie są tragiczne, ale z klimatu można by
wyciągnąć więcej, dzięki czemu gra byłaby jeszcze lepsza. Co
prawda to nie grafiki decydują o tym, czy gra jest dobra, jednak w
dużym stopniu wpływają na komfort gry. Niektóre postaci aż się
proszą o inną kreskę, o mroczniejszy klimat. Zamiast tego mamy
często infantylny styl, który wręcz nie pasuje do tego typu gry.
Aż dziwne ponieważ w części kart autorzy pokazali, że się da.
Niestety, często mamy grafiki, które totalnie nie pasują do
klimatu walki i rywalizacji.
Instrukcja to jeden z pozytywów Hero
Realms. Zasady są opisane w sposób prosty i zrozumiały, dodatkowo
wspomagane ilustracjami, które utwierdzają nas w dopiero co
poznanych zasadach. Nie ma tu niepotrzebnego przerostu formy nad
treścią, stopniowo poznajemy kolejne elementy rozgrywki finalnie
otrzymując spójną i logiczną całość.
Niestety dużym minusem jest insert
gry. Pudełko przedzielone na dwie części nijak nie pomoże nam w
uporządkowaniu kart. Praktycznie za każdym razem karty są
wymieszane i trzeba je segregować od nowa. Co prawda wolna
przestrzeń przeznaczona jest na dodatki, które są w planach,
jednak myślę, że nawet stopniowe zapełnianie wolnej przestrzeni
nie zapewni uporządkowania posiadanych kart.
Podsumowując Hero Realms jest grą
bardzo dobrą, potrafiącą zatrzymać na długo przy stole. Ja sam
jestem tego dobrym przykładem, ponieważ gra często trafia na mój
stół. Dzięki prostym zasadom Hero Realms jest dobrym „haczykiem”
na nowych graczy. Jednak mimo swojej prostoty, właściwości kart
pozwalają na obranie wielu strategii rozgrywki, dzięki czemu nigdy
nie jest ona taka sama. Dodatkowo zapowiedziane dodatki jeszcze
bardziej wpłyną na regrywalność tytułu. Chyba największą wadą
są wspomniane grafiki, jednak nie mają one aż takiego wpływu na
samą rozgrywkę. Z czystym sercem mogę polecić Hero Realms. Nie
zawiedziecie się.
Komentarze
Prześlij komentarz