Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Orki i Gobliny, tom 4. Sa’ar - recenzja

  W październiku Wydawnictwo Egmont uraczyło czytelników kolejnym, czwartym tomem z serii Orki i Gobliny , który koncentruje się na przeszłości goblina Sa’ara – sprytnego członka plemienia Rybojadów z mokradeł. Sa’ar dorastał w przekonaniu, że jego życie nie będzie różnić się od losu jego przodków. Wszystko jednak zmieniła tragedia niewoli, niewolniczej pracy w niegodnych warunkach… oraz spotkanie z Ursrem, który uwikłał go w wydarzenia prowadzące do pełnej napięcia ucieczki. Podczas pracy w trudnych warunkach Sa’ar nauczył się, że świat nie wybacza słabości – tylko najpotężniejsi zdobywają wpływy, a słabi wykonują ciężkie prace. Po brawurowej ucieczce z Ursrem, Sa’ar wnika głęboko w świat przestępczy Miasta Mieszańców, gdzie zaczyna rozwijać swoje talenty i stopniowo rośnie w siłę. Jego droga pełna jest niebezpieczeństw z motywami przypominającymi wątki znane z komiksów DC o Pingwinie. Tak jak w przypadku Pingwina, Sa’ar przechodzi przemianę – ze zwykłego goblina przekształca się w po

"Czar PRL-u" - Dom Kłódek Toruń - recenzja




Kolejna Escape Roomowa podróż zaprowadziła nas znowu do Torunia. Tym razem odwiedziliśmy Dom Kłódek i ich „Czar PRL-u”. Jako, że czasy poprzedniego systemu politycznego znam tylko z opowieści dziadków oraz programów dokumentalnych, byłem bardzo ciekaw, czym autorzy pokoju nas zaskoczą oraz czy poczuję klimat tamtych czasów.
I cóż mogę Wam napisać? Pokój wręcz pachnie minioną epoką. Prawda, pisałem, że te czasy znam tylko z opowieści, jednak fakt, że urodziłem się na przełomie obu „epok” pozwolił mi poznać szczątki tamtych czasów. Dokładnie chodzi o przedmioty jakich kiedyś używano. W trakcie przeszukiwania pokoju natrafiłem na mnóstwo rzeczy i urządzeń wręcz identycznych do tych, które widziałem w domach swoich dziadków i pradziadków oraz które mogłem widzieć w filmach i serialach nakręconych w czasie trwania PRL-u. Fabuła samego pokoju to również jedno wielkie nawiązanie do minionych czasów i trudności z nimi związanych. Pierwszy raz miałem możliwość poznać namiastkę problemów, z którymi borykali się wtedy Polacy. Należy dodać coś jeszcze – muzyka. W trakcie rozwiązywania kolejnych zagadek w tle słychać było hity muzyki rozrywkowej, które towarzyszyły naszym rodzicom w młodości. Naprawdę klimat tego pokoju jest wyjątkowy, realistyczna prostota, wykorzystanie przedmiotów z epoki i ta muzyka! Dla samego klimatu warto odwiedzić ten pokój. Należy powiedzieć, że to nie jedyny atut „Czaru PRL-u”. Zagadki, bo o nich mowa, to logiczny układ, idealnie pasujący do tematu i w pełni współtworzący klimat pokoju. Trudność zagadek można określić jako średni, choć da się tu popełnić kilka błędów przy chwili rozkojarzenia i skierowaniu swej uwagi w złym kierunku. Tak też było w naszym przypadku, skupiliśmy się na nieodpowiednim elemencie układanki, przez co straciliśmy trochę czasu. Trzeba jednak przyznać, że spowodowane to było tylko i wyłącznie naszymi błędami a nie np. błędnymi wskazówkami. Tego typu zmyłek tutaj nie spotkamy, wskazówki dobrze nas nakierowują na kolejne elementy łamigłówki w taki sposób, aby skupić się na właściwej treści, a przy okazji nie zdradzić za dużo.
Z czystym sercem mogę polecić Wam odwiedzenie „Czaru PRL-u”. Pokój kipi wręcz klimatem minionej epoki a do tego daje dużo radości z rozwiązywania kolejnych zagadek. Szczerze, to nie spodziewałem się, że "Czar", zachwyci mnie tak bardzo, spodziewałem się pokoju jakich wiele, tymczasem pozostaje on na długo w pamięci i przynosi tylko pozytywne wspomnienia.
Spokojnie mogę polecić ten pokój do wprowadzenia w świat Escape Roomów nowych osób, które nie miały jeszcze okazji poznać tego typu rozrywki. Tak było też w naszym przypadku, towarzyszyła nam osoba, która odwiedziła Escape Room po raz pierwszy i była zachwycona. Dzięki temu mamy nową towarzyszkę do Escape Roomowych podróży ;) 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń