Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Ziemie Ogona. Białe Twarze. Tom 2 - recenzja

  Seria „Ziemie Ogona” w ramach uniwersum Świata Akwilonu to prawdziwy powiew świeżości wśród tomów, które wciąż bazują na klasycznym, „tolkienowskim” fantasy. Drugi tom, „Białe Twarze”, nie tylko podtrzymuje wysoką jakość serii, ale wręcz przewyższa swojego poprzednika, stając się jeszcze bardziej angażującą i dynamiczną opowieścią. Przenosząc czytelników do tajemniczej, wschodniej krainy Ogonia, twórcy pozwalają nam zanurzyć się w estetyce inspirowanej kulturą afrykańską. To wyjątkowy wybór stylistyczny, który wyróżnia „Ziemie Ogona” na tle pozostałych serii Akwilonu, a jednocześnie wzbogaca świat przedstawiony o nowe perspektywy i motywy. Ta wizualna i kulturowa odmienność sprawia, że cykl ten w moich oczach stał się najciekawszym i ulubionym w całym uniwersum. Główna bohaterka, Itome, to młoda dziewczyna, która nie godzi się na narzucone przez los ograniczenia. Jej charyzmatyczna, buntownicza natura przyciąga uwagę prastarego Władcy Maski, który chce wykorzystać jej determinacj...

Mindhunter (2017-) 2 sezon


Mindhunter (2017-) 2 sezon
gatunek: kryminał, thriller

Czasami zbyt długo trzeba czekać na kolejne odsłony ulubionych seriali, a kiedy w końcu się pojawią – można je zaliczyć w jeden, góra dwa dni. Jak ktoś jest wystarczająco bystry (jak ja) to szybko odkryje, że jest na to sposób – wystarczy mieć setki ulubionych tytułów, wtedy są takie zaległości, że zawsze pozostanie coś do obejrzenia. Kolejny sezon „Mindhuntera” za mną, ale tak to już jest – wszystko, co dobre, szybko się kończy. 

Drugi sezon ukazuje ciąg dalszy historii znanych już agentów FBI na tropie umysłów psychopatycznych morderców. Duet Tench/Ford do spółki z dr Wendy Carr zyskuje uznanie i fundusze aby prowadzić swoje badania na szerszą skalę. Początkowe przesłuchania szybko jednak ustąpią pola poważniejszej sprawie morderstw czarnoskórych chłopców w Atlancie, do której oczywiście nasi profilerzy zostaną przydzieleni. W międzyczasie każdy z nich będzie musiał zmierzyć się ze swoimi osobistymi problemami. A jakby tego było mało – gdzieś tam, niczym największe nemesis, majaczy postać nieuchwytnego zabójcy BTK. Powiem tak – David Fincher, współtwórca Mindhuntera, już w „Zodiaku” pokazał, jak powinno się tworzyć gęste kryminały o takiej tematyce. Ta idea została jedynie rozwinięta w serialu – i bardzo dobrze, bo w ten sposób otrzymaliśmy konkretną, soczystą opowieść o polowaniu na psychopatów, ale też o ludzkich słabościach. Co więcej, dostaliśmy dwa solidne sezony na wysokim poziomie i można liczyć na utrzymanie tej samej jakości w kolejnych seriach (Może jakiś skok czasowy 20 lat do przodu rodem z 1. sezonu „Detektywa” i tropienie samego BTK ? To byłoby coś). Z zalet należy wymienić jeszcze grę aktorską, świetnie wykadrowane ujęcia, oraz oczywiście charakteryzację – sporo pracy włożono w odtworzenie wyglądu przedstawionych zwyrodnialców.

Jeśli jesteście fanami „Zodiaka” i szukacie czegoś do obejrzenia na Netflixie to „Mindhunter” jest jedynym słusznym wyborem – w tym gatunku pewnie nie znajdziecie nic lepszego. Chwilowo pozostaje nam jedynie schować w szafie zestaw do duszenia i czekać na kolejny sezon. Tylko uważajcie, żeby was nikt nie przyłapał.

Źródło zdjęcia: https://okiemfilmoholika.pl/seriale/mindhunter-recenzja-serialu-netflix-2017/

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń