Po raz drugi na naszym blogu
przedstawiam unboxing i recenzję PIXEL BOXA. Poprzednim tematem
boxa, który do mnie dostarczono był MARVEL, tym razem gadżety
skupiają się wokół „BADASS” - Twardzieli.
Nasze pudło zawiera w sobie sześć
geekowych gadżetów. Oto one:
KASK DO WALKI ZE SŁOŃCEM –
czapka z daszkiem z motywem oczu Deadpoola. Czapka marki DIFUZED
wygląda na wytrzymałą i wykonaną z dobrych materiałów, dzięki
czemu długo posłuży swojemu użytkownikowi. Jednak sam motyw wg
mnie jest strasznie słaby, wręcz wykorzystany na siłę. Znacznie
lepiej wyglądałoby choćby logo Deadpoola, które widnieje na
metce czapki.
MIĘDZYWYMIAROWE DZIEŁO SZTUKI –
kadr z komiksu o Deadpoolu wykonany techniką 3D. Sam kadr jest
dobrze dobrany, ponieważ efekt trójwymiaru wygląda na nim
świetnie i robi wrażenie. Jeżeli chodzi o jakość materiału to
wydaje mi się, że gadżet jest bardzo dobrze wykonany. Zastanawiam
się tylko, czy jeżeli ktoś zamawiał tego PIXELBOXA właśnie
takiego rodzaju fantu oczekiwał.
SPRZYMIERZENIEC DO WALKI ZE
STRESEM – stress ball w kształcie Chucka Norrisa. No cóż, po
prostu lalka antystresowa. Ani to ładne ani wg mnie przydatne. Do
tego samo wykonanie też pozostawia wiele do życzenia,
niedomalowane elementy, lub resztki farby w miejscach, w których
nie powinno jej być jest tutaj normą. Chyba najgorszy gadżet z
wrześniowej paczki. Może pies będzie miał chociaż pociechę ;)
BARWY WOJENNE – koszulka motywem
Rambo i hasłem „Live fot nothing or die for something”.
Koszulka jako jeden z niewielu gadżetów spodobał mi się. Fajny
motyw z trochę zapomnianym przeze mnie największym twardzielem
swoich lat. Jest to jedyny ze wszystkich produkt nielicencjonowany,
dostępny tylko w PIXELBOXIE. Koszulki z poprzednich paczek
pokazały, że są jakościowo dobre i podejrzewam, że z tą będzie
tak samo.
ODZNAKA BADASSA – limitowana
przypinka z napisem „ONE MAN ARMY”. Hasło jak najbardziej
trafne patrząc na temat wrześniowej paki.
OSTATECZNA FORMA TWARDZIELA –
figurka POP z wizerunkiem FRIEZA z Dragon Ball. Figurki POP albo się
lubi, albo nie. Mi osobiście bardzo się one podobają i zawsze się
cieszę gdy widzę je w paczkach. Jeżeli chodzi o samą postać to
niewiele mogę powiedzieć. Zdarzało mi się oglądać Dragon
Balla, ale nie na tyle żeby stwierdzić czy był on rzeczywiście
aż takim twardzielem. Jeżeli ktoś z Was orientuje się bardziej
to zapraszam do komentowania i sprowadzenie mnie na ścieżkę
wiedzy o DB ;)
Dużą zaletą paczek z PIXELBOXA jest
to, że prawie wszystkie gadżety są licencjonowane, mamy dzięki
temu pewność, że to co znajdziemy w boxie jest wysokiej jakości,
choć stress ball robi wszystko, aby temu zaprzeczyć, ale uznaję to
za „wypadek przy pracy”. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości.
Jeżeli chodzi o to jakie gadżety zawarto w „BADASS” to niestety
jestem rozczarowany. Większość przedmiotów była wg mnie wrzucona
na siłę, a przy tym temacie można było stworzyć naprawdę
świetną paczkę. Największym rozczarowaniem jest dla mnie lalka
antystresowa pod każdym względem. Niestety jest to najgorszy box
jaki kiedykolwiek otrzymałem. I nie chodzi mi w tym momencie nie
tylko o przesyłki tej firmy, ale również z innych stron. A było
ich znacznie więcej niż tych opisanych na tym blogu. Szkoda.
A co sądzicie o gadżetach z wrześniowego PIXEL BOXA? Zapraszam do komentowania :)
Komentarze
Prześlij komentarz