Sprint od wydawnictwa FOXGAMES jest grą
kooperacyjną, w której zadaniem graczy jest pomóc pewnemu żółwiowi
w wygraniu wyścigu. Banalne. Problemem jest tylko fakt, że
przeciwnikiem naszego sprintera jest zając – co by nie mówić
zwierzę o wiele szybsze. Ale od czego jest współpraca ;)
PRZYGOTOWANIE ROZGRYWKI
Gracze układają planszę toru z
sześciu lub czterech kafli, w zależności od poziomu trudności. Na
polu start ustawia się figurki żółwia i zająca, a obok toru dwie
talie: karty celów oraz karty wyścigu. Jesteśmy gotowi do
rozpoczęcia rozgrywki :) Przygotowanie gry jest banalnie proste i
nie sprawi trudności nawet najmłodszym graczom.
ROZGRYWKA
Każdy z graczy w swojej turze musi
dobrać wierzchnią kartę z talii celów. Po odwróceniu jej widzimy
jaką ilość kart musimy chwycić za jednym razem z talii kart
wyścigu. Od naszej skuteczności zależy czy pomożemy naszemu
żółwiemu przyjacielowi, czy wręcz mu zaszkodzimy. Jeżeli
chwycimy karty, których ilość zgadza się z liczbą z talii celów,
nasz żółw przesuwa się o cztery pola. Jeżeli weźmiemy o jedną
kartę mniej, zwierzak przybliża się o 3 pola do mety itd. aż do
momentu, gdy złapiemy minimum cztery karty mniej, wtedy żółw pozostaje na
swoim miejscu. Po tym manewrze karty wyścigu trafiają na spód
talii, a aktywny gracz dobiera z niej wierzchnią kartę. Jej
rezultat mówi nam jaki ruch wykonuje zając. Może on zgodnie z
wynikiem przejść jedno, dwa, trzy lub cztery pola, przesunąć się o
tyle samo pól co żółw w tej turze, pozostać na miejscu, dobiec
do żółwia lub najbliższej marchwi. Następnie swoją turę
rozgrywa kolejny gracz i tak do momentu, gdy któreś ze zwierząt
biorących udział w wyścigu przekroczy metę. Jeżeli pierwszy
będzie żółw – wygrywamy, jeżeli zaś zając – no cóż,
ponieśliśmy porażkę. Rozgrywka mimo banalnie prostych zasad wcale
nie jest taka łatwa, jak się na początku wydaje. Ma na to wpływ
dobieranie kart wyścigu poprzez ich jednorazowe chwycenie, bez
możliwości przeliczania, a nasze złe dobieranie kart może mocno
pogorszyć naszą sytuację na torze. Na szczęście wśród ruchów
zająca mamy m.in. sytuacje, które zmuszają naszego przeciwnika do
cofnięcia się. Dzięki temu sytuacja na torze ciągle się zmienia,
jest dynamiczna i wynik wyścigu do końca jest kwestią otwartą.
Podczas spotkania planszówkowego dzieciaki miały sporo frajdy
podczas dobierania kart czy przesuwania figurek zwierzaków, a
jednocześnie widać było ich skupienia podczas sprawdzania, czy ich
ruch pomoże żółwiowi, czy raczej zbliży do zwycięstwa zająca.
Jeżeli chodzi jednak o starszych
graczy to Sprint nie przynosi raczej większych emocji, gra jest
mocno losowa i mamy niewielki wpływ na przebieg rozgrywki. Od nas
zależy jedynie czy dobrze chwycimy karty z talii wyścigu. Należy
pamiętać jednak, że jest to tytuł typowo dla dzieci i jeżeli im
sprawia radość to gra spełnia swój cel w 100%.
WYKONANIE
Płytki toru oraz figurki żółwia i
zająca wykonane są z grubej tektury, dzięki czemu są odporne na
łamanie czy wyginanie. Niestety karty są za to cienkie i podatne na
wyginanie. Być może decyzję o grubości kart podjęto właśnie ze
względu na potrzebę ich dobierania. Możliwe, że grubsze karty
utrudniałyby poprawne dobieranie większej ilości kart. Na
szczęście karty dobieramy raczej w większej ilości dzięki czemu
sytuacje w których są wyginane są raczej sporadyczne. Jako zaletę
kart muszę natomiast wymienić jakość nadruku. Mimo wielu
rozgrywek ich stan nie zmienił się i jest identyczny jak w trakcie
rozpakowywania gry. Zasady w instrukcji są bardzo przejrzyście
opisane oraz okraszone grafikami. Niestety te ostatnie są naprawdę
bardzo małe i sprawdzenie znaczenia wylosowanych kart wymaga
niezłego wytężenia wzroku. Wielką zaletą są grafiki zawarte w
grze. Zarówno figurki, teren wyścigi jak i karty są przyjemne dla
oka i przyciągają uwagę.
PODSUMOWANIE
Sprint to prosta gra kooperacyjna, która
może śmiało wciągnąć najmłodszych w świat planszówek, dzięki
czemu zyskamy w swoim gronie nowych graczy. Dodatkowo, przyjemne,
kolorowe grafiki na pewno ułatwiają przyciągnięcie uwagi
dzieciaków. Na spotkaniu planszówkowym, najmłodsi dobrze się
bawili i chętnie ponawiali rozgrywkę. Za to na pewno nie jest to
tytuł, który może zaciekawić starszych graczy. Początkowo
sądziłem, że na lekkich spotkaniach w gronie przyjaciół dobrze
się sprawdzi. Niestety, duża losowość spowodowała, że tytuł
nie cieszył się takim dużym zainteresowaniem jak sądziłem. Co
nie zmienia faktu, że jest to bardzo ciekawa gra dla najmłodszego grona,
które nie miało okazji poznać bardziej rozbudowanych tytułów.
Komentarze
Prześlij komentarz