|
Wieczna wojna - Recenzja |
„Wieczna wojna” autorstwa Joe
Haldemana przedstawia nam galaktyczną wojnę między Ziemianami a
Tauranami, inteligentną rasą napotkaną w trakcie ekspansji
kosmosu. Nie byłoby w tej powieści nic nadzwyczajnego, gdyby
opowiadała po prostu losy kolejnych bitew prowadzonych w kosmosie.
„Wieczna wojna” to zupełnie inne spojrzenie, mamy tutaj zarówno
obraz walk obu stron jak i zmiany społeczne, gospodarcze i naukowe
zachodzące na Ziemi w trakcie setek lat wojny. Jest to o tyle
ciekawe, że wszystko przedstawione jest z perspektywy jednego
człowieka – Williama Mandelli, który bierze udział w całej
kampanii od samego początku do końca. Jest to możliwe dzięki
skokom nadprzestrzennym, w ich trakcie organizm prawie wcale się nie
starzeje, gdy jednocześnie na Ziemi mogą minąć dziesiątki lat.
Pierwszy aspekt przedstawionej wojny to
oczywiście ukazanie jej jako procesu wyniszczającego, powodującego wszechobecną śmierć i cierpienie bez jakichkolwiek pozytywnych
aspektów. Mandella obserwuje wojnę z Tauranami na przestrzeni
setek lat, a ta nie zmienia się mimo ciągłego rozwoju nauki i
technologii, nadal doświadcza śmierci swoich współtowarzyszy oraz
widzi zachodzące zmiany w umysłach żołnierzy. I mimo, że on sam
tą wojnę przetrwał wielokrotnie, nie jest pewny czy ten fakt należy
zaliczać do szczęścia, czy wręcz odwrotnie.
Drugi z głównych aspektów
poruszonych w powieści to wcześniej wspomniane zmiany społeczne na
Ziemi. Efekt jest tym ciekawszy, że wszystkie zmiany z okresu
kilkuset lat opisuje jedna i ta sama osoba. Podejście społeczeństwa
zmienia się cały czas i kolejne pokolenia nie widzą jak bardzo
odmienia się podejście do wielu spraw i jak zmienia się nasz
świat. Przedstawienie tego procesu z perspektywy jednej osoby robi
olbrzymie wrażenie.
Bez wątpienia „Wieczna wojna” to
genialna i wizjonerska powieść, w której poruszone tematy mimo
upływu lat od jej powstania, nie tracą ani krzty ze swojej
aktualności. Sam nie jestem wielkim fanem powieści science-fiction,
a mimo to powieść ta wciągnęła mnie na dobre.
Dziękujemy wydawnictwu Rebis za udostępnienie egzemplarza książki do recenzji.
Fakt, ta powieść ma ponadczasowe przesłanie antywojenne, ale łatwiej ja zrozumieć, gdy się wie, jak prowadzono wojnę w Wietnamie.
OdpowiedzUsuńOgólnie ta książka była manifestem potępiającym prowadzenie wojny w Wietnamie i sposobu w jaki ją prowadzono.
Usuń