Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Orki i Gobliny, tom 4. Sa’ar - recenzja

  W październiku Wydawnictwo Egmont uraczyło czytelników kolejnym, czwartym tomem z serii Orki i Gobliny , który koncentruje się na przeszłości goblina Sa’ara – sprytnego członka plemienia Rybojadów z mokradeł. Sa’ar dorastał w przekonaniu, że jego życie nie będzie różnić się od losu jego przodków. Wszystko jednak zmieniła tragedia niewoli, niewolniczej pracy w niegodnych warunkach… oraz spotkanie z Ursrem, który uwikłał go w wydarzenia prowadzące do pełnej napięcia ucieczki. Podczas pracy w trudnych warunkach Sa’ar nauczył się, że świat nie wybacza słabości – tylko najpotężniejsi zdobywają wpływy, a słabi wykonują ciężkie prace. Po brawurowej ucieczce z Ursrem, Sa’ar wnika głęboko w świat przestępczy Miasta Mieszańców, gdzie zaczyna rozwijać swoje talenty i stopniowo rośnie w siłę. Jego droga pełna jest niebezpieczeństw z motywami przypominającymi wątki znane z komiksów DC o Pingwinie. Tak jak w przypadku Pingwina, Sa’ar przechodzi przemianę – ze zwykłego goblina przekształca się w po

"Dama z wahadełkiem" Paulina Kuzawińska


"Dama z wahadełkiem"
Paulina Kuzawińska
Wydawnictwo Lira
2019

Długo chodziła za mną ta książka. Tajemniczy wiktoriański dom na Wzgórzu Mgieł – czy nie brzmi to zachęcająco? Nastawiłam się na przygodę w konkretnym klimacie, na powiew oryginalnej fabuły i ciarki na plecach. Liczyłam na to, że zostanę konkretnie zahipnotyzowana. I troszkę się pomyliłam. Może zbyt wysoko postawiłam poprzeczkę, może zbyt intensywnie sugerowałam się opinią bliskich mi osób? Zachwyciła mnie sama końcówka, zaś droga, która do niej prowadziła, charakteryzowała się czymś innym niż moje wyobrażenia.

Nie twierdzę jednak, że nie warto po to dzieło sięgać. Jak już wspominałam, większa część bliskich mi osób, bardzo zachwalała owy tytuł. Mamy tutaj epokę seansów spirytystycznych, czyli epokę niewyjaśnionych sytuacji. W takich czasach przyszło żyć głównej bohaterce, która przyjeżdża na Wzgórze Mgieł, by leczyć swoje zranione serce. I tutaj od razu muszę wspomnieć, że otrzymałam zbyt dużo wątków romantycznych. Nastawiłam się na inny odbiór i na mocniejszą historię. W tajemniczych okolicznościach, podczas jednego z seansów, ginie jedna z uczestniczek. Teraz jeszcze jedno delikatne rozczarowanie – chciałam czuć strach – ogrom strachu – czego tutaj mi zabrakło. Myślałam, że będę obawiać się postaci z zaświatów albo brutalnego mordercy, a okazuje się, że przewidziałam końcówkę zbyt szybko. Język, sam pomysł i zamysł autorki naprawdę stoją na wysokim poziomie, tylko jak dla mnie, zbyt dużo było tutaj dramatów, które troszkę wytrącały mnie z równowagi. Nie chcę być aż tak krytyczna, chciałabym, żebyście dobrze mnie zrozumieli – mój odbiór wynika z mojego nastawienia, które wykreowane było z zupełnie innej perspektywy. Dom lady Hortense, nieprzenikniony Gabriel, zagadka, miejsce otoczone wrzosowiskiem, miłość i zbrodnia zagubione gdzieś we mgle – wszystko to przyciąga i jest ciekawe.

By dodać tutaj troszkę optymizmu,  obiecuję, że po „Damę ze szmaragdami” sięgnę w ciemno, z otwartym umysłem, bez zbędnych oczekiwań. 

Cykl "Madeline Hyde":
1) "Dama z wahadełkiem" 
2) "Dama ze szmaragdami"

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń