Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Orki i Gobliny, tom 4. Sa’ar - recenzja

  W październiku Wydawnictwo Egmont uraczyło czytelników kolejnym, czwartym tomem z serii Orki i Gobliny , który koncentruje się na przeszłości goblina Sa’ara – sprytnego członka plemienia Rybojadów z mokradeł. Sa’ar dorastał w przekonaniu, że jego życie nie będzie różnić się od losu jego przodków. Wszystko jednak zmieniła tragedia niewoli, niewolniczej pracy w niegodnych warunkach… oraz spotkanie z Ursrem, który uwikłał go w wydarzenia prowadzące do pełnej napięcia ucieczki. Podczas pracy w trudnych warunkach Sa’ar nauczył się, że świat nie wybacza słabości – tylko najpotężniejsi zdobywają wpływy, a słabi wykonują ciężkie prace. Po brawurowej ucieczce z Ursrem, Sa’ar wnika głęboko w świat przestępczy Miasta Mieszańców, gdzie zaczyna rozwijać swoje talenty i stopniowo rośnie w siłę. Jego droga pełna jest niebezpieczeństw z motywami przypominającymi wątki znane z komiksów DC o Pingwinie. Tak jak w przypadku Pingwina, Sa’ar przechodzi przemianę – ze zwykłego goblina przekształca się w po

Czarna Góra - Andrzej Pilipiuk - Fabryka Słow

 


Recenzja przedpremierowa.
Premiera: 24.02.2021

Książki Andrzeja Pilipiuka, Wielkiego Grafomana, jak sam siebie nazywa, to moja topka corocznych oczekiwań. Za każdym razem, gdy słyszę o kolejnej nowości spod jego pióra, zastanawiam się jakie historie tym razem zaserwuje nam autor.

Tym razem otrzymaliśmy pięć opowiadań w typowym dla Pilipiuka stylu. Dlatego możecie spodziewać się sporej dawki przygody, historycznych zagadek oraz mnóstwa akcji. Cieszy również obecność stałych bywalców historii wykreowanych przez autora – Pawła Skórzewskiego oraz Roberta Storma. Zresztą są oni bohaterami dwóch, moim zdaniem najlepszych opowiadań w najnowszym zbiorze.

Pierwsze z nich to tytułowa „Czarna Góra”, w której poznajemy losy młodego Pawła Skórzewskiego, gdy jeszcze mógł pomarzyć o karierze lekarskiej. Całkiem przypadkowo trafia on na tajemniczą mapę, przypuszczalnie wskazującą złoże złota. W trakcie swojej wyprawy bohater nie tylko zmierzy się z trudami wydobycia kruszcu lecz również z niezwykle ciężką, nieopisaną do tej pory chorobą. Historia jest niezwykle ciekawa i wciąga od pierwszych stron, a do tego możemy poznać nieznaną do tej pory część życiorysu bohatera.

Drugie opowiadanie to „Dwie czaszki”, w którym Robert Storm poszukuje tytułowych czerepów. Przygody Storma należą do moich ulubionych ze względu m.in. na masę ciekawostek historycznych, które przewijają się w trakcie opisywanych wydarzeń oraz specyficzne podejście do życia oraz sposób myślenia głównego bohatera. Wszystko to znajdziemy i w tym opowiadaniu. Jako fan Storma byłem zachwycony przedstawioną historią.

Niestety drugie opowiadanie z Robertem w roli głównej - „Decha”, już tak bardzo mnie nie zachwyciło. Czegoś mi w nim brakuje, kolejne etapy poszukiwań są posklejane jakby na siłę. Nie twierdzę, że opowiadanie jest złe, jednak daleko mu do poziomu pozostałych historii.

Jako ciekawostkę wspomnę, że głównym bohaterem jednego z opowiadań jest Antonio Knot. To już kolejna historia z tą postacią. Ciekaw jestem jak rozwinie się jego historia. Wydaje mi się, że postać ta ma spory potencjał. Zobaczymy co przyniesie przyszłość i wena Andrzeja Pilipiuka ;)

„Czarna Góra” to kolejny fascynujący zbiór Wielkiego Grafomana. 400 stron wspaniałych przygód zapewnia nam dobrze spędzony czas, jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Pilipiuka, a zarazem idealny zbiór na rozpoczęcie przygody nowego czytelnika z tym autorem. Autor pokazuje nam, że ma jeszcze niejednego asa w rękawie i nie waha się ich używać przy okazji każdego nowego tomu. Podobnie jest i tym razem. „Czarna Góra” zachwyca, wciąga i pozostaje w pamięci na długo po zakończeniu lektury.

Dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów za udostępnienie egzemplarza książki do recenzji.

Zobacz również:
- "Karpie bijem" Andrzej Pilipiuk 
- "Zły las" Andrzej Pilipiuk
- "Upiór w ruderze" Andrzej Pilipiuk





Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń