Kolejna część przygód Ivara i jego braci. Czas na zemstę na Ellie. Trudne czasy wymagają trudnych wyborów. Tego właśnie doświadczą wszyscy bracia.
Czas zemsty rozpoczął się - wielka flota wikingów rusza na podbój i zniszczenie Northumbrii i dalszych okolic. Nikt nie może ich powstrzymać, duża armia sieje zniszczenie. Wszystko to się kończy, gdy w samym sercu Wikingów dochodzi do ciągłych zdrad i nieufności między sojusznikami. Zatarcia między synami Ragnara po raz kolejny powodują problemy i straty wśród swoich ludzi. Kolejni wojownicy wyruszają, by zdobyć chwałę, ale jednak ciągle nie potrafią zdobyć tego, czego najbardziej pragną. Pokonanie Króla Elli nie wystarcza, zostali zdradzeni przez sojuszników, więc muszą szukać nowych sprzymierzeńców, za to u Bjorna zdrada ciągnie się za kolejną zdradą. Ostatecznie stoimy na rozdrożu, co dalej, gdyż książka kończy się w momencie niepewności i chaosu jaki powstał po ich decyzjach.
Powieść jest całkiem przyjemna. Problemem dla mnie jest fakt, że bardzo nie lubię bohaterów tej powieści, a zwłaszcza Bjorna i Ivara. Płytcy durnie, którzy myślą że są pępkiem świata. Brak w nich widocznej zmiany, są tacy sami jak w pierwszej części i w ogóle nie uczą się na swoich błędach ani nie rozwijają się emocjonalnie. Ivar to geniusz taktyczny, który zawsze ma rację, Bjorn to wojownik, który pragnie chwały i władzy, a sam ofiaruje tylko zdradę, Halfdan to król, który pragnie być lepszym od swego brata Ivara, jednak nie potrafi nic samemu zrobić. Reszta bohaterów jest prosta i płaska jak deska, o której się czyta, ale i o której szybko się zapomina, czytając dalej książkę. W miarę ciekawą postacią jest Amira, gdyż jej rozwój i charakter, który nabiera w czasie czytania serii jest wiarygodny i dobrze umotywowany, jednak koniec jaki ofiarowuje jednej postaci jest dziwny i słaby. Najgorzej mi się czyta przeciwników wikingów, Karol Wielki jest tchórzem i słabeuszem, tytuł Wielkiego to chyba sam sobie dopisał, bo nic nie prezentuje go jako wielkiego przywódcę czy taktyka. Marnie to wygląda, gdyż ciężko polubić bohaterów, którzy się nie rozwijają, a ich wrogowie są prezentowani jako postacie tak bezmyślne, że nawet dziecko by ich pokonało i przechytrzyło.
Podsumowując, mamy ciekawą powieść, która interesująca kreuje wydarzenia związane z wikingami, jednak brak rozwoju bohaterów i ich wrogów jest dużym minusem, co niestety psuje obraz całej powieści. Istotnym aspektem jest ilość wątków, które jednocześnie prowadzi autor, jestem ciekaw jak dalej to rozwinie i pokieruje postaciami, gdyż jest tutaj duże pole do popisu dla niego. Fabuła jest dobra i szybka, dużo się dzieje, a walki są bardzo krwawe co jest adekwatne do historii wikingów. Ostatecznie jest to średnia książka, serii, która ma duże pole do rozwoju - byle tylko autor to wykorzystał.
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Replika.
Seria "Furia Wikingów":
1) "Furia wikingów"2) "Gniew Północy"
3) "Potęga zemsty"
Komentarze
Prześlij komentarz