Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Orki i Gobliny, tom 4. Sa’ar - recenzja

  W październiku Wydawnictwo Egmont uraczyło czytelników kolejnym, czwartym tomem z serii Orki i Gobliny , który koncentruje się na przeszłości goblina Sa’ara – sprytnego członka plemienia Rybojadów z mokradeł. Sa’ar dorastał w przekonaniu, że jego życie nie będzie różnić się od losu jego przodków. Wszystko jednak zmieniła tragedia niewoli, niewolniczej pracy w niegodnych warunkach… oraz spotkanie z Ursrem, który uwikłał go w wydarzenia prowadzące do pełnej napięcia ucieczki. Podczas pracy w trudnych warunkach Sa’ar nauczył się, że świat nie wybacza słabości – tylko najpotężniejsi zdobywają wpływy, a słabi wykonują ciężkie prace. Po brawurowej ucieczce z Ursrem, Sa’ar wnika głęboko w świat przestępczy Miasta Mieszańców, gdzie zaczyna rozwijać swoje talenty i stopniowo rośnie w siłę. Jego droga pełna jest niebezpieczeństw z motywami przypominającymi wątki znane z komiksów DC o Pingwinie. Tak jak w przypadku Pingwina, Sa’ar przechodzi przemianę – ze zwykłego goblina przekształca się w po

"Wierny czytelnik" Max Seeck

 

Przy „Wiernym czytelniku” spróbuję w odmienny sposób zachęcić Was do lektury. Za pomocą myślników postaram się zmobilizować Was, byście sięgnęli po ową pozycję.
- Świetny pomysł! Jesteśmy świadkami okrutnych zbrodni, które są niesamowicie podobne do świata przedstawionego pewnej książki - dzieła bardzo poczytnego i okrutnie okrutnego.
- Wciągająca fabuła! Tutaj naprawdę wciąż coś się dzieje – szybciej, wolniej, ale zawsze inspirująco i inteligentnie.
- Klimat! Jest tak wszechstronnie tajemniczo, tak niespodziewanie chłodno i mocno jednocześnie. Historia wywołuje ciarki, ale też powoli przejmuje naszą czytelniczą świadomość – chcemy wiedzieć więcej i poznać prawdę, a ona zaskakuje…
- Sylwetki bohaterów! Wykreowane są tak dobrze, że nie można przyczepić się do ani jednego szczegółu. Wtapiają się idealnie w całość. Każdy ma tu swoje miejsce, wszystko dzięki tym postaciom ma głębszy sens.
- Delikatny strach! Ten powiew niepokoju jest przejmująco znakomity. Autor dokonał tego, przez swój kunszt i pomysł. Tego chyba najbardziej oczekuję od tego gatunku, by czuć delikatny powiew czegoś, czego zupełnie się nie spodziewam.
- Krótkie rozdziały, które ja osobiście uwielbiam! Jakoś tak szybciej przewracam strona za stroną. „Wiernego czytelnika” pochłonęłam. Troszkę żałuję, że tak szybko, bo bawiłam się świetnie.
- Fascynująca zagadka! Jest tyle kryminałów. Sięgam po nie często, więc stałam się wybredna. Często po jakimś czasie zwyczajnie zapominam, o co chodziło i w czym tkwiła ta książkowa moc – bo to znowu podobny schemat i zakończenie.  Jeśli jednak podczas lektury dwoję się i troję, by przewidzieć zakończenie, to wiem, że zapamiętam dany tytuł na dłużej. Tutaj wychodziłam z siebie, a nie przewidziałam i byłam zaskoczona.

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Sonia Draga.

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń