Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Orki i Gobliny, tom 4. Sa’ar - recenzja

  W październiku Wydawnictwo Egmont uraczyło czytelników kolejnym, czwartym tomem z serii Orki i Gobliny , który koncentruje się na przeszłości goblina Sa’ara – sprytnego członka plemienia Rybojadów z mokradeł. Sa’ar dorastał w przekonaniu, że jego życie nie będzie różnić się od losu jego przodków. Wszystko jednak zmieniła tragedia niewoli, niewolniczej pracy w niegodnych warunkach… oraz spotkanie z Ursrem, który uwikłał go w wydarzenia prowadzące do pełnej napięcia ucieczki. Podczas pracy w trudnych warunkach Sa’ar nauczył się, że świat nie wybacza słabości – tylko najpotężniejsi zdobywają wpływy, a słabi wykonują ciężkie prace. Po brawurowej ucieczce z Ursrem, Sa’ar wnika głęboko w świat przestępczy Miasta Mieszańców, gdzie zaczyna rozwijać swoje talenty i stopniowo rośnie w siłę. Jego droga pełna jest niebezpieczeństw z motywami przypominającymi wątki znane z komiksów DC o Pingwinie. Tak jak w przypadku Pingwina, Sa’ar przechodzi przemianę – ze zwykłego goblina przekształca się w po

Na tropach jednorożca i inne historie z lat 1950 - Carl Barks - Kaczogród - Egmont

 


Kolejny tom z serii "Kaczogród" oznacza kolejny powrót do czasów dzieciństwa. Zobaczmy jakie dzieła tym razem będę miał przyjemność odświeżyć w tomie "Na tropach jednorożca".

Kontynuując podróż po twórczości Carla Barksa w porządku chronologicznym jesteśmy w 1950 roku. Tym razem naliczyłem aż dwa znajome komiksy z trzynastu - może to i lepiej, że odkrywam Barksa na nowo. Ponownie spotkamy Donalda, Sknerusa i siostrzeńców w swoim naturalnym, komediowym środowisku, ale pojawią się również Daisy, Babcia Kaczka czy Gęgul. Po tej jakże przyjemnej lekturze nasuwa mi się subiektywne spostrzeżenie, że najlepiej wypadają opowieści dziesięciostronicowe, dłuższa forma często nie idzie w parze ze stylem Barksa. Da się zauważyć, że tempo wydarzeń kuleje i zakończenie pozostawia uczucie niedosytu, ale oczywiście są wyjątki - komiks "Na łonie natury", historia z morałem, przemyślana od początku do końca. Dobra, nie ma co się czepiać, to i tak pozycja obowiązkowa dla każdego, kto wychował się na "Kaczorze Donaldzie".

Moje Top 3: "Misja ratunkowa", "Stokrotka rosła polna", "Na łonie natury".

Lektura utwierdziła mnie w przekonaniu, że Don Rosa pozostaje mistrzem od epickich historii, natomiast Carl Barks rządzi jako specjalista od dziesięciostronicówek. Daję okejkę i czekam na kolejne części.

Dziękujemy wydawnictwu EGMONT za udostępnienie komiksu do recenzji

https://www.facebook.com/swiatkomiksu
https://www.facebook.com/GalaktykaCzytelnika

https://www.instagram.com/egmont_polska/
https://www.instagram.com/swiatkomiksu

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń