Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Ziemie Ogona. Białe Twarze. Tom 2 - recenzja

  Seria „Ziemie Ogona” w ramach uniwersum Świata Akwilonu to prawdziwy powiew świeżości wśród tomów, które wciąż bazują na klasycznym, „tolkienowskim” fantasy. Drugi tom, „Białe Twarze”, nie tylko podtrzymuje wysoką jakość serii, ale wręcz przewyższa swojego poprzednika, stając się jeszcze bardziej angażującą i dynamiczną opowieścią. Przenosząc czytelników do tajemniczej, wschodniej krainy Ogonia, twórcy pozwalają nam zanurzyć się w estetyce inspirowanej kulturą afrykańską. To wyjątkowy wybór stylistyczny, który wyróżnia „Ziemie Ogona” na tle pozostałych serii Akwilonu, a jednocześnie wzbogaca świat przedstawiony o nowe perspektywy i motywy. Ta wizualna i kulturowa odmienność sprawia, że cykl ten w moich oczach stał się najciekawszym i ulubionym w całym uniwersum. Główna bohaterka, Itome, to młoda dziewczyna, która nie godzi się na narzucone przez los ograniczenia. Jej charyzmatyczna, buntownicza natura przyciąga uwagę prastarego Władcy Maski, który chce wykorzystać jej determinacj...

Venom tom 1 - EGMONT

 


Eddie Brock i jego „drugi” nie mają łatwego życia. Niestety nic nie wskazuje żeby miało się to poprawić. Coś złego dzieje się z symbiontem Eddiego, Venom ewidentnie wariuje, a to nie wróży niczego dobrego. Jak szybko się okazuje, ma na to wpływ pradawna siła, która ma ogromny wpływ na symbionty. Eddie i Venom muszą sobie z tym poradzić, jednak nie obędzie się tu bez ofiar oraz trudnych, życiowych decyzji.

Duża część historii skupiona jest na relacji Eddie – Venom, tym jak radzą sobie z trudnościami oraz jakie emocje towarzyszą naszej dwójce podczas popadania w obłęd symbionta. I wyszło to genialnie, czytelnik dosłownie wczuwa się w emocje, które targają głównymi bohaterami, czuje wagę wyborów, które bohaterowie podejmują. Trudna relacja głównych bohaterów jest mocno wyeksponowana, jednak nie przerysowana, a wydarzenia zachodzące na kartach komiksu, mają ogromny wpływ na dalszy rozwój tej relacji. Wszystko ma tutaj swój cel i swoje konsekwencje. Poznawanie przyczyny obłędu Venoma, ma wpływ nie tylko na samego symbionta, ale również na życie Brocka i to nie tylko ze względu na ich „współistnienie”.


Sama historia to również zaleta komiksu. Nie jest to tylko walka z antagonistą jak często bywa w komiksach typu „superhero”. Poza walką, autorzy odkryli wiele kart z życia Eddiego, często szokujących i zaskakujących. Również historia Venoma i innych symbiontów została tutaj rozbudowana i uzupełniona. Prawda o pochodzeniu symbiontów niesie ze sobą wiele mroku i przemocy. I taki jest też klimat opowiedzianej historii. Może atmosfera horroru to za dużo powiedziane, jednak bywają tutaj ciężkie momenty, które mogą przyprawić o dreszcze.

Na pochwałę zasługuje również warstwa wizualna najnowszego Venoma. Mrok, ból i cierpienie po prostu wylewa się z kadrów komiksu. Zastosowana kolorystyka buduje odpowiedni klimat, ilustracje są dynamiczne i doskonale pasują do opowiadanej historii.


Venom, to komiks, który pochłonął mnie na dobre. Przedstawione historie zarówno dotycząca antagonisty jak i relacji głównych bohaterów są ciekawe, interesujące i angażują czytelnika w przedstawiony, mroczny klimat wręcz wylewa się z każdego kadru. Dowodem na to niech będzie fakt, że to chyba najlepszy komiks, który czytałem w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W zasadzie nie mam do czego się przyczepić, a mogę jedynie zaproponować  Wam lekturę tego zeszytu!

Dziękujemy wydawnictwu EGMONT za udostępnienie komiksu do recenzji

https://www.facebook.com/swiatkomiksu
https://www.facebook.com/GalaktykaCzytelnika

https://www.instagram.com/egmont_polska/
https://www.instagram.com/swiatkomiksu

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń