Polecane
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Batman. Death Metal. Tom 1. – EGMONT
Zastanawialiście się kiedyś co by było, gdyby... arcywrogiem w
superbohaterskiej historii był... Batman, a nawet cała zgraja jego pokręconych
wersji? Nie musicie się zastanawiać; wystarczy sięgnąć po, wydany przez Egmont,
tom 1. eventu ,,Death Metal”.
Muszę
przyznać, że nie czytałem ani ,,Batman. Metal”, ani serii o Batmanie, który się
śmieje (z wyjątkiem pojedynczych zeszytów ,,Zarażonych”). Zastanawiałem się
więc czy rozpoczęcie przygody z eventem od kontynuacji nie postawi przede mną
barier nie do pokonania... Okazało się jednak, że lekturę spokojnie da się
rozpocząć wraz z pierwszą odsłoną ,,Batman. Death Metal”. Zanim przejdę do
właściwej recenzji, zostawię jednak parę wskazówek dla nowych czytelników.
Druga to ,,Mroczne Legendy” - zbiór krótkich historii
przedstawiających różnych mrocznych Batmanów.
Trzecia część to ,,Dark Nights: Death Metal – Guidebook” -
opis świata Death Metalu (plansza typu who's who) oraz dopasowana krótka
opowieść komiksowa.
A! Nie można też nie wspomnieć o zamieszczonej na końcu
galerii okładek! Cudeńko!
Wskazówka dla
tych, którzy tak jak ja, przygodę z ,,Uniwersum Metalu” zaczynają dopiero od
niniejszego tomu – zacznijcie czytać od części trzeciej – Guidebooka. Plansze
who's who bardzo pomagają w zorientowaniu się o co chodzi oraz referują to, co
już zaszło w poprzednich częściach eventu. Potem, warto sięgnąć po część drugą;
,,Mroczne Legendy” opowiadają skąd się wzięli poszczególni Batmani (od razu
będzie wiadomo kim jest główny antagonista – Batman, który się śmieje!)... Mało
tego – przeczytamy też historię B.Rexa (T. Rex – Batman, bo dlaczego nie? ;-D),
Batmana, który stał się miastem Gotham (dosłownie!) czy Bat-Maga (Bruce'a
Wayne'a, który zjednoczył się z demonem Etriganem). Po tym obfitym
,,wprowadzeniu” można już rozkoszować się częścią pierwszą – zasadniczą
historią eventu.
Nie będę
oczywiście opowiadał Wam tu fabuły, ale muszę zaznaczyć, że Scott Snyder (nie
mylić z Zackiem Snyderem! ;-P) nieźle zaszalał! Batman (ten ,,oryginalny” z
Ziemi 0) prowadzący armię zombie, Batman, który się śmieje z mocą Dra
Manhattana, Harley Quinn jeżdżąca na zmutowanej, ogromnej hienie, wielki robot
łączący cechy Wonder Woman, Batmana i Supermana, Lobo rozwalający ,,krainę
słodziaków”, Smoki Jokery, Bat-Dzidziuś! Słodki Shazamie, czego nie ma w tym
evencie!? ;-D
Scenariusz
jest napisany naprawdę sprawnie (Scott Snyder to potrafi!), wszystkie
zarysowywane wątki płynnie układają się w świetną całość. Scenarzysta pokazuje
też ogromną wiedzę i zorientowanie w Uniwersum DC – sięga po szeroką paletę
postaci i wątków; mamy Amerykańskie Stowarzyszenie Sprawiedliwości, Potwora z
Bagien, Apokolips, Luthora, Lobo... a nawet nawiązania do Strażników Alana
Moore'a!
Rysunki Grega
Capullo, natomiast, doskonale ilustrują to, co wymyślił Snyder. Koncepty
postaci, gra kolorami, death-metalowe ornamenty (ćwieki na kurtce Batmana,
diadem, płaszcz i... Piła Prawdy (sic!) Wonder Woman, długie włosy i ,,kamienne”
ramię Supermana... wszystko to się składa i daje nam kapitalny efekt końcowy...
który aż ,,brzmi” death metalem, serio!
Charakter
części drugiej oraz trzeciej tomu jest już inny (przede wszystkim dlatego, że
to zbiory króciutkich opowieści). Poszczególne historie pisali także inni
twórcy (np. James Tynion! <3); zostały one zilustrowane także przez różnych
rysowników. Wszystko, jednakowoż, trzyma wysoki poziom i zachowuje spójność
,,Uniwersum Metalu”.
https://www.facebook.com/
https://www.facebook.com/
https://www.instagram.com/
https://www.instagram.com/
Popularne posty
"Szklane skrzydła motyla" Katrine Engberg
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
"Virion. Krew" Andrzej Ziemiański
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Prześlij komentarz