Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Chwała klanom. Narady w kiltach - recenzja

  „Chwała klanom. Narady w kiltach” to prosta i szybka gra karciana, w której liczy się spryt i umiejętność planowania. Gracze dokładają karty i żetony, rywalizując o zdobycie jak najlepszych wyników na koniec partii. Zasady są bardzo proste, co czyni ją idealną dla rodzin, młodszych oraz początkujących graczy. Rozgrywka wymaga jednak kombinowania – trzeba uważnie obserwować przeciwników i podejmować ryzyko, by maksymalizować swoje szanse. Ciekawym elementem jest system żetonów, które decydują o przydziale kart na koniec gry. Dzięki temu każda decyzja ma znaczenie, a zabawa jest pełna interakcji. Losowość może czasem utrudnić zadanie, ale daje też okazję do sprytnego manewrowania. Gra jest bardzo ładnie wydana, z klimatycznymi ilustracjami i szkockim akcentem. Niestety, w pudełku jest trochę „powietrza”, ale sama zawartość nadrabia jakością. „Chwała klanom” to świetny wybór na szybkie rozgrywki w gronie rodziny czy znajomych. Jest prosta, dynamiczna i wciągająca – idealna do kolekc...

"Pustynny książę" kięga 2 Peter V. Brett

 

  
„Pustynny Książę księga II” to drugi tom Cyklu Zmroku, który stanowi kontynuację Cyklu  Demonicznego.  Poprzednia seria opisywała zmagania Leeshy, Arlena, Renny, Ahmanna i Rojera z  Otchłańcami. Teraz do walki staną ich dzieci: Olive, Darin, Rojvah i Arick. Już od najmłodszych lat oczekuje się od nich, że spełnią stawiane im oczekiwania. Tylko ich samych nikt nie pyta o zdanie.

    Fabuła tej części rozpoczyna się w momencie zmasowanego ataku Alagai na Pustynną Włócznię. Olive i Chadan okrywają się chwałą za waleczną postawę. Tymczasem Darin, Rojvah, Arick i Selen potajemnie wymykają się z Lenna Everama, aby odszukać i uwolnić Olive z niewoli Majah.

    Tak jak pozostałe części, również i ta pełna jest intryg, zawiłych przepowiedni, spisków, niebezpieczeństw i zagrożeń ze strony Otchłańców. Bez czujnego wzroku rodziców młodzi mają wreszcie stać się tymi, kim zawsze chcieli. Z jednej strony są ich własne pragnienia a z drugiej przepowiednie, które czasami brzmią niemal jak wyrok. Na ile można zmienić własne przeznaczenie i co tak naprawdę mogą oznaczać słowa przepowiedni? Te pytania niejednokrotnie wpędzają naszych bohaterów w kłopoty. Jednak te rozterki schodzą na drugi plan kiedy okazuje się, że Alagai Ka przetrwał atak Arlena i zbiera siły do stworzenia nowego Roju.

    Po lekturze tej części z przyjemnością mogę powiedzieć, że forma nie opuszcza Petera V. Bretta. To już 12 książka traktująca o wojnie ludzi z Otchłańcami a mimo to nadal się nie nudzę. Opisy pojedynków z wykorzystaniem sharusak jak zwykle genialne. Otchłańce coraz groźniejsze, akcja szybka i nieprzewidywalna. Bohaterowie rozwijają się i budzą sympatię. Nie wszystkie wątki kończą się szczęśliwie a to sprawia, że nie można być pewnym niczego. Nie mogę się już doczekać kiedy dowiem się, co będzie dalej. Jestem zaintrygowana i podekscytowana, a to chyba najlepsze świadectwo, że warto sięgnąć nie tylko po tę książkę, ale i po wcześniejsze.

Dziękujemy Fabryce Słów za zaufanie.

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń