Polecane
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Ryki Afryki - recenzja - Muduko
„Ryki Afryki” to kolejny po „Sporze o Bór” i „W pył zwrot”
„zwierzęcy” tytuł, w który możemy zagrać dzięki wydawnictwu Muduko. Zobaczmy co
oferuje nam ten tytuł.
Z całej wspomnianej trójki, „Ryki Afryki” mają zdecydowanie
najprostsze zasady. Ale czy to oznacza, że jest banalna? Po kolei. „Ryki Afryki”
o gra karciana dla trzech do pięciu osób, w której w trakcie Letniej Parady kompletujemy
zespół najpiękniej udekorowanych zwierząt. W skład gry wchodzi trzydzieści kart
z pięcioma dzikimi zwierzętami – gorylem, bawołem, hipopotamem, słoniem i lwem
oraz dwadzieścia pięć żetonów z owymi zwierzakami. Do każdego gatunku
przydzielone jest sześć kart o wartościach od 0 do 5 oraz po pięć żetonów. Na
początku rozgrywki rozdajemy wszystkie karty graczom, a żetony rozkładamy w
centrum rozgrywki. Tura gracza polega na wyłożeniu wybranej przez siebie karty
na środek stołu. Karty układamy w kolumnach gdzie każda kolumna przeznaczona
jest dla innego gatunku. Następnie gracz bierze żeton dowolnego zwierzęcia,
niekoniecznie tego samego, którego kartę wyłożył. I to koniec tury, teraz tą
samą czynność wykonują kolejni gracze. Runda kończy się w momencie, gdy któryś
z graczy wyłoży szóstą kartę któregoś z gatunków. W tym momencie ostatnia
zagrana karta w każdej kolumnie symbolizuje wartość punktową żetonów gatunków. Przemnażamy
wszystkie żetony z ich wartością punktową. Rozgrywamy tyle rund ilu jest
graczy. Wygrywa osoba która zdobędzie najwięcej punktów we wszystkich rundach.
I to tyle! Gra sprowadza się do wyłożenia karty i zabrania
żetonu. Po przeczytaniu instrukcji zastanawiałem się czy tytuł ten może
przynieść mi choć trochę zabawy i frajdy. Otóż dotychczasowe rozgrywki
pokazały, że tak! Okazało się, że nad prostotą zasad góruje planowanie ruchów,
obserwacja działań innych, przewidywanie kolejnych zagrań, które żetony dadzą
nam najwięcej punktów. Daje to nam również możliwość do podstawianie innym graczom
kłód pod nogi poprzez zaniżania punktacji żetonów przez wykładanie kart o
niższej wartości. „Ryki Afryki” po prostu mnie zaskoczyły i z chęcią wyciągam
je na stół do kolejnej rozgrywki. Jest to najlepszy dowód, że proste zasady nie
oznaczają banalnej rozgrywki.
Proste i przystępne zasady pozwalają bardzo szybko wdrożyć
nowych graczy, zasady jak sami widzicie są intuicyjne i po dwóch minutach
możemy zaczynać rozgrywkę. Gra nadaje się zarówno dla młodszych graczy jak i tych
starszych planszówkowiczów. Szybka rozgrywka i niewielka ilość potrzebnego
miejsca pozwala zagrać w „Ryki Afryki” praktycznie wszędzie i w każdej chwili.
Nie mogę nie wspomnieć o przepięknych grafikach autorstwa
Piotra Sokołowskiego. Podobnie jak we wspomnianych „zwierzęcych” grach od wydawnictwa
Muduko karty są po prostu fenomenalne. Przy rozpakowywaniu gry wpatrywałem się
w nie i po prostu podziwiałem. Rzadko skupiam się nad warstwą wizualną, ważniejsza
jest dla mnie mechanika i wrażenia z gry. Są jednak gry, w których warstwa
wizualna jest wyjątkowo przepiękna. Jedną z nich są właśnie „Ryki Afryki”.
„Ryki Afryki” to gra, która mnie zaskoczyła. Najpierw
prostotą zasad a następnie tym ile w tych prostych zasadach kryje się głębi i
ile zabawy daje nam ta gra. Naprawdę warto sprawdzić ten tytuł i sprawdzić
samemu.
Popularne posty
"Szklane skrzydła motyla" Katrine Engberg
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
"Virion. Krew" Andrzej Ziemiański
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Prześlij komentarz