Polecane
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Wywiad z Michałem Chudolińskim - autorem książki “Mroczny Rycerz Gotham. Szkice z Kultury Popularnej”
8 maja nakładem wydawnictwa Universitas ukaże
się książka “Mroczny Rycerz Gotham.
Szkice z Kultury Popularnej” Michała Chudolińskiego. Zapraszamy do wywiadu z
autorem.
Pokój Geeka: Książkę zadedykował Pan rodzicom, dziękując,
że pozwolili Panu zostać kim chciał, a w rodzinach lekarskich nie jest to wcale
oczywiste. Kim zatem jest Michał Chudoliński?
Michał Chudoliński:
Jestem dziennikarzem, a konkretniej krytykiem filmowym i komiksowym. Prowadzę
zajęcia fakultatywne w Collegium Civitas, na których omawiam popkulturę w
kontekście socjologicznym (“Batman jako mem kulturowy”). Żyję też z czytania i
konsultowania scenariuszy filmowych.
Co stało za powstaniem Polskiej Fundacji Fantastyki
Naukowej oraz bloga Gotham w Deszczu i czym te podmioty się zajmują?
Polską Fundację
Fantastyki Naukowej założyliśmy jako interdyscyplinarne forum i podmiot
promujący polską kulturę, zwłaszcza dziedzictwo na polu fantastyki. Raz do roku
organizujemy Kongres Futurologiczny, stanowiący miejsce spotkań i debat świata
nauki ze światem polskiej literatury science-fiction.
Co do Gotham w Deszczu - blog powstał mniej więcej w tym samym czasie, gdy opublikowano 14 numer „Zeszytów Komiksowych”. Strona ruszyła z potrzeby serca, jako moje miejsce do dzielenia się opiniami i analizami na temat Batmana. Spośród innych podobnych portali, Gotham w Deszczu wyróżnia pogłębione i jakościowe podejście do tematu popkultury. Teksty dla niego swego czasu pisywał także, znany z “Magazynu Miłośników Komiksów KZ” Michał Siromski. Dzisiaj Michał utworzył Gildię Superbohaterów w Toruniu, edukującą nauczycieli, psychologów i psychoterapeutów w wykorzystaniu komiksu w ich polach działalności.
Jak najogólniej scharakteryzuje Pan swoją nową publikację
“Mroczny Rycerz Gotham. Szkice z Kultury Popularnej”?
Najogólniej rzecz
biorąc “Mroczny Rycerz Gotham. Szkice z Kultury Popularnej” to próba
wyjaśnienia mitu Batmana i zarysowanie jego implikacji dla współczesnego
świata.
Książkę tę
napisałem dla kilku grup odbiorczych. Przede wszystkim
dla nauczycieli i
psychoterapeutów. W Ameryce od lat komiks stanowi narzędzie w pracy
terapeutycznej. Chciałbym zaproponować niniejsze podejście także w Polsce. W
naszym kraju popkulturę wciąż uważa się za coś niskiego i powierzchownego, co
podkreślał w niedawnych wywiadach chociażby Krzysztof Zanussi. A to po prostu
nieprawda. Uważam, że warto sięgać do popkultury amerykańskiej, ale też mamy
przecież własną mitologię popkulturową - Wiedźmina.
Książkę dedykuję
też scenarzystom – by pokazać im, że sama akcja i techniczna konstrukcja
scenariusza to nie wszystko. Warto, by postacie wprowadzać w sposób pogłębiony
i pełen zrozumienia, tak, by bohater mógł być nośnikiem sensów, wręcz
manifestował konkretna filozofię.
W końcu to pozycja
także dla osób, które chcą wejść w świat Batmana i komiksu, a nie wiedzą od
czego zacząć. Mam tu na myśli zwłaszcza młodzież; niestety w ostatnich latach
wśród polskiej młodzieży zaobserwować można prawdziwą falę samobójstw. Batman
to postać, która inspiruje, która niesie przesłanie, że mrok trzeba “oswoić”, a
po ciemności pojawia się zawsze nowy dzień, nowa nadzieja. Jako przykład
polecam tu film dokumentalny „Legends of the Night” - w którym amerykańscy
lekarze czy policjanci opowiadają jak bardzo inspirujący dla nich jest mit
Batmana.
Jaki jest wkład amerykańskiego komiksu, a przede
wszystkim Batmana, w najogólniej pojętą kulturę?
Ogromny! Aż nie
wiem od czego zacząć i co wymienić! Np. „Batman: The Animated Series” (dostępny
obecnie na HBO MAX) – zrewolucjonizował animację. Ten serial po raz pierwszy w
historii sięgnął po czarne plansze, na które nakładano tło oraz rysunki. To
samo można powiedzieć o filmach z Batmanem. Interpretacje Tima Burtona - można
wręcz nazwać nowożytnym początkiem kina superbohaterskiego.
Co do komiksu -
Batman to ojciec chrzestny wszystkich mrocznych i niejednoznacznych
superbohaterów – np. takich herosów Marvela jak Daredevil, Moon Knight, czy
Punisher; jako ciekawostkę warto też wymienić Nighthawka (Supreme Power),
którego historia stara się opowiedzieć jak wyglądałyby losy Batmana, gdyby
urodził się Afroamerykaninem.
W USA Batman to w
ogóle jedna z najpopularniejszych postaci literackich, która trwale wpisała się
w historię tamtejszej kultury. Dziś, za sprawą globalizacji i konwergencji
kultury, jest wręcz mitem ponadnarodowym.
W książce opisuje Pan liczne utwory dotyczące Mrocznego
Rycerza. Poświęca Pan również trochę czasu serialowi i filmowi z 1966. Czy miał
Pan styczność z wcześniejszymi ekranizacjami - serialami kinowymi z lat 40.
ubiegłego wieku? Jeśli tak, co Pan o nich sądzi?
Oglądałem obie te
produkcje z lat 40. Nie poświęcam im jednak czasu w swojej książce, bowiem są
strasznie anachroniczne i mógłbym je wręcz przyrównać do „Narodzin narodu” D.W. Griffitha. Zwłaszcza
pierwszy serial o Batmanie, który powstawał po ataku na Pearl Harbor, trąci
rasizmem i stereotypowym przedstawieniem Japończyków. Serial ten ewidentnie
posłużył, obok wielu innych dzieł kultury, jako broń kulturowa doby wojny.
Z ciekawostek mogę
powiedzieć jednak, że właśnie te filmy po raz pierwszy wprowadziły Bat
Jaskinię. Poza tym - w jakiejś mierze - stały się inspiracją dla Franka Millera
- który w swoich kultowych komiksach sięgnął po kilka zapożyczeń, chwaląc
naturalizm i chaotyczność scen walki seriali z lat 40.
Przejdźmy z lat 40. do współczesności i obecnych serii
komiksowych z Batmanem. Czy czytał pan run Tyniona IV oraz obecny run Chipa
Zdarsky’ego? Co pan o nich sądzi? Czy podobają się Panu nowości, które Tynion
wprowadził do mitologii Batmana (np. postacie Punchline, Clownhuntera,
Ghost-Makera)?
Tak, czytam nowe
komiksy z Batmanem, ale nie bawię się przy nich tak dobrze, jak przy minionych
pozycjach. Jest to jednak naturalne, że pewne pokolenie fanów Batmana odchodzi,
aby dać miejsce nowym entuzjastom. Obecne historie mocno zjechały z jakością i
doświadczamy zalewu przeciętnych scenariuszy. Twórcy wciąż mielą te same
motywy. Nikt nie ma odwagi na krytykę współczesności - jak czyniono to w
komiksach z lat 80. czy wczesnych 90.
Mam wrażenie, że
taki Tynion męczył się pisząc Batmana. Wolał tworzyć własne postacie, wciskać
do Gotham motywy cyberpunkowe zamiast skupić się na rozwijaniu zastanej,
bogatej mitologii.
Co do Zdarsky’ego –
uważam, że obecnie wydawany story-arc jest dziwny i nie najlepiej przedstawia
mitologię Batmana; jednak pierwszy arc – Failsafe uważam za nader ciekawy w
założeniach. Świetnie oddaje bowiem obawy ludzi przed sztuczną inteligencją.
Nikt nie ma kontroli nad Failsafe, co stanowi echo tego, co doświadczamy teraz
choćby z technologią Chat GPT.
Zdecydowanie wolę
klasyczne historie, aczkolwiek jednocześnie cieszę się, że w sierpniu ukaże się
w Polsce komiks „Catwoman. Samotne Miasto” Cliffa Chianga. Uważam, że to
najlepszy, osadzony w Gotham, komiks ostatnich lat. Od czasu “Creature of the
Night” Busieka i “A Dark Night” Diniego nie było lepszego.
Czy chciałby Pan coś przekazać odbiorcom Pokoju Geeka?
Czytajcie komiksy!
Nie wierzcie tym, którzy podkreślają ich infantylizm. Naprawdę warto - są
bowiem zwierciadłem rzeczywistości podobnie jak beletrystyka - skłaniają do
przemyśleń o naturze ludzkiej i o świece.
W tym kontekście
ostatnio doszedłem np. do wniosku, że „Zabójczy żart” to debata filozoficzna o
zasadności kary śmierci, o motywie zbrodni i jej następstwach.
Zachęcam też do
lektury mojej książki; cieszę się, że ją napisałem i mam nadzieję, że będzie
żyła w środowiskach kreatywnych. Być może zachęci terapeutów do nowego,
niekonwencjonalnego otwarcia się na młodzież.
Myślę, że wartość
pozycji “Mroczny Rycerz Gotham. Szkice z Kultury Popularnej” to także obfita
bibliografia i indeks najistotniejszych dzieł. Powstały tysiące historii
osadzonych w świecie Batmana, ale myślę, że tylko 50-80 jest naprawdę wartych
przeczytania.
Jeżeli jesteście zainteresowani zakupem książki “Mroczny Rycerz Gotham. Szkice z Kultury Popularnej” zapraszamy Was na stronę przedsprzedaży
Popularne posty
"Szklane skrzydła motyla" Katrine Engberg
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
"Virion. Krew" Andrzej Ziemiański
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Prześlij komentarz