Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Ziemie Ogona. Białe Twarze. Tom 2 - recenzja

  Seria „Ziemie Ogona” w ramach uniwersum Świata Akwilonu to prawdziwy powiew świeżości wśród tomów, które wciąż bazują na klasycznym, „tolkienowskim” fantasy. Drugi tom, „Białe Twarze”, nie tylko podtrzymuje wysoką jakość serii, ale wręcz przewyższa swojego poprzednika, stając się jeszcze bardziej angażującą i dynamiczną opowieścią. Przenosząc czytelników do tajemniczej, wschodniej krainy Ogonia, twórcy pozwalają nam zanurzyć się w estetyce inspirowanej kulturą afrykańską. To wyjątkowy wybór stylistyczny, który wyróżnia „Ziemie Ogona” na tle pozostałych serii Akwilonu, a jednocześnie wzbogaca świat przedstawiony o nowe perspektywy i motywy. Ta wizualna i kulturowa odmienność sprawia, że cykl ten w moich oczach stał się najciekawszym i ulubionym w całym uniwersum. Główna bohaterka, Itome, to młoda dziewczyna, która nie godzi się na narzucone przez los ograniczenia. Jej charyzmatyczna, buntownicza natura przyciąga uwagę prastarego Władcy Maski, który chce wykorzystać jej determinacj...

Świat Akwilonu "Krasnoludy" i "Elfy" - recenzja - EGMONT



"Krasnoludy" i "Elfy" to dwie serie komiksowe z Świata Akwilonu, które zdobyły popularność na francuskim rynku. Oba tytuły prezentują różne aspekty fantastycznego świata i mają swoje unikalne cechy.

Wydawnictwo ma w planie wydawanie kolejnych tomów, a każdy kolejny opowiadać ma historię innego klanu należącego do tej samej rasy.


Pierwszy tom "Krasnoludów" zapewnia prostą, ale niebanalną i mocną opowieść o tytułowym bohaterze, Redwinie, który na skutek pochopnych wyborów podążał błędną ścieżką. To historia pełna ciemnych stron życia bohatera, która skupia się na jego perypetiach i trudnościach w świecie krasnoludów. Twórcy, Jean-Luc Istin i Nicolas Jarry, budują tu obszerny świat, który z pewnością zaskoczy czytelników. Redwyn jest postacią, która nie może znaleźć swojego miejsca w społeczeństwie krasnoludów, co nadaje historii mroczny i gorzki ton. Przyglądając się jego życiu, możemy lepiej zrozumieć, dlaczego bohater jest zgorzkniały i niezadowolony z własnych wyborów. Fabuła wciąga nas w głąb świata krasnoludów i umożliwia lepsze poznanie tej rasy. Warty podkreślenia na pewno jest, zawarty na końcu opowieści, swoisty “plot twist” - rację miał jednak ten, który był posądzany o tchórzostwo.

Rysunki w komiksie są na dobrym i solidnym poziomie. Na wyróżnienie zasługują, moim zdaniem, pewne oryginalne koncepty, jak np. krasnolud chirurg.




Natomiast seria o "Elfach" skupia się na kryminalnej historii, której centralnym punktem są Niebieskie Elfy związane z żywiołem wody. Pierwszy tom, zatytułowany "Kryształ Niebieskich Elfów", prezentuje dwie kobiece bohaterki, Lanawynę i Vaalannę. Lanawyna, podróżując z Turinem, staje przed zagadką morderstw w elfickim mieście Ennlya. Natomiast Vaalanna szuka swojego przeznaczenia, które wiąże się z tajemniczym kryształem. Obie bohaterki przechodzą przez niesamowite przygody, a ich losy zapewne się skrzyżują. Jean-Luc Istin jako scenarzysta umiejętnie nakreśla polityczno-społeczne tło i rozbudowuje świat, w którym toczy się fabuła. Mimo że seria korzysta z klasycznych elementów fantasy, autor stara się wprowadzić intrygujące elementy, które trzymają czytelnika w napięciu.

Z dwóch powyższych komiksów - do gustu bardziej przypadła mi do gustu historia o krasnoludach, ale co do rysunków - zdecydowanie tom o elfach.


Obie serie prezentują solidne światotwórstwo, które jest stopniowo ukazywane czytelnikowi wraz z fabułą. Mimo że początki mogą pachnieć gatunkowymi stereotypami, obie opowieści są intrygujące i obiecujące. "Krasnoludy" skupiają się na indywidualnych perypetiach bohatera, podczas gdy "Elfy" oferują ciekawą mieszankę kryminału.


[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń