Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Chwała klanom. Narady w kiltach - recenzja

  „Chwała klanom. Narady w kiltach” to prosta i szybka gra karciana, w której liczy się spryt i umiejętność planowania. Gracze dokładają karty i żetony, rywalizując o zdobycie jak najlepszych wyników na koniec partii. Zasady są bardzo proste, co czyni ją idealną dla rodzin, młodszych oraz początkujących graczy. Rozgrywka wymaga jednak kombinowania – trzeba uważnie obserwować przeciwników i podejmować ryzyko, by maksymalizować swoje szanse. Ciekawym elementem jest system żetonów, które decydują o przydziale kart na koniec gry. Dzięki temu każda decyzja ma znaczenie, a zabawa jest pełna interakcji. Losowość może czasem utrudnić zadanie, ale daje też okazję do sprytnego manewrowania. Gra jest bardzo ładnie wydana, z klimatycznymi ilustracjami i szkockim akcentem. Niestety, w pudełku jest trochę „powietrza”, ale sama zawartość nadrabia jakością. „Chwała klanom” to świetny wybór na szybkie rozgrywki w gronie rodziny czy znajomych. Jest prosta, dynamiczna i wciągająca – idealna do kolekc...

Włoski Skarbiec, tom 1 - recenzja - EGMONT

 


Wydawnictwo Egmont przyzwyczaiło nas już do tego, że wydaje mnóstwo naprawdę dobrych serii o przygodach Kaczora Donalda, Myszki Miki, Wujka Sknerusa i reszty tej niezwykle ciekawej ferajny. Wystarczy wspomnieć chociażby serie z komiksami autorstwa Barksa czy Rosy. Teraz przyszedł czas na nową serię „ Włoski Skarbiec”, w której zaprezentowane zostaną najlepsze przygody stworzone przez włoskich autorów. W pierwszym tomie przybliżono opowieści od Giorgio Cavazzano.

Pierwszy tom „Włoskiego Skarbca” to pięć historii (w tym jedna dłuższa podzielona na dwie części), w których skupiamy się na przygodach Kaczora Donalda, Siostrzeńców, Sknerusa itd. Widać tutaj zupełnie inny styl niż w twórczości wcześniej wspomnianych Barksa czy Rosy. Zarówno jeżeli chodzi o styl graficzny jak i same opowieści. Wydaje mi się, że graficznie komiksy te są „bogatsze” wizualnie, a same historie bardziej szalone i nieprzewidywalne. Powiem szczerze, że podoba mi się taka stylistyka.

Trzeba powiedzieć, że przedstawione historie są naprawdę ciekawe i wciągające. Dzieje się tutaj naprawdę dużo, nie ma stagnacji. Co ciekawe, w pierwszym tomie „Włoskiego Skarbca” znalazły się historie, w których wprowadzono nowe postaci do kaczej rodziny. Mowa tutaj o Królewnie, H. Bogarto i Kwaku O’Kej, którzy w późniejszym czasie gościli jeszcze na łamach komiksów o Donaldzie.

Pierwszy tom „Włoskiego Skarbca” to moim zdaniem naprawdę ciekawa pozycja. Możemy poznać zupełnie inny styl tworzenia historii z lubianymi przez nas kaczkami. Historie są naprawdę ciekawe, dynamiczne i momentami szalone co tworzy ciekawy efekt końcowy.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń