Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Orki i Gobliny, tom 4. Sa’ar - recenzja

  W październiku Wydawnictwo Egmont uraczyło czytelników kolejnym, czwartym tomem z serii Orki i Gobliny , który koncentruje się na przeszłości goblina Sa’ara – sprytnego członka plemienia Rybojadów z mokradeł. Sa’ar dorastał w przekonaniu, że jego życie nie będzie różnić się od losu jego przodków. Wszystko jednak zmieniła tragedia niewoli, niewolniczej pracy w niegodnych warunkach… oraz spotkanie z Ursrem, który uwikłał go w wydarzenia prowadzące do pełnej napięcia ucieczki. Podczas pracy w trudnych warunkach Sa’ar nauczył się, że świat nie wybacza słabości – tylko najpotężniejsi zdobywają wpływy, a słabi wykonują ciężkie prace. Po brawurowej ucieczce z Ursrem, Sa’ar wnika głęboko w świat przestępczy Miasta Mieszańców, gdzie zaczyna rozwijać swoje talenty i stopniowo rośnie w siłę. Jego droga pełna jest niebezpieczeństw z motywami przypominającymi wątki znane z komiksów DC o Pingwinie. Tak jak w przypadku Pingwina, Sa’ar przechodzi przemianę – ze zwykłego goblina przekształca się w po

Darth Maul: Syn Dathomiry - recenzja - EGMONT


Darth Maul – pamiętam moment jak pierwszy raz zobaczyłem tą postać na kinowym ekranie, pamiętam emocje, gdy z rękojeści jego miecza wysunęło się drugie ostrze. Pamiętam również jaki zawód czułem, gdy niedługo po tym poniósł śmierć. Tak zdecydowanie Maul w filmowej sadze został potraktowany po macoszemu i nie rozumiałem dlaczego postać ta została tak zmarnowana. 

Na całe szczęście w przyszłości zaczęto naprawiać ten błąd i Darth Maul pojawiał się w serialach, komiksach, czy też filmie, a jego historia została mocno rozbudowana. 

Przykładem jest komiks Darth Maul: Syn Dathomiry”, w którym poznajemy losy Maula z okresu, w którym szukał zemsty na swoim byłym mistrzu – Sidiusie. Opowieść ta jest adaptacją odcinków serialu „Wojny klonów”, które nie ujrzały światła dziennego. 

 Komiks rozpoczyna się od scen, w której nasz główny bohater jest więźniem Sidiusa i jego obecnego ucznia Hrabiego Dooku. Szybko jednak ulega to zmianie po odbiciu go przez Mandalorian. Na kolejnych stronach poznajemy realizację planu Maula, w którym wraz ze swoją matką dąży do pokonania mrocznego mistrza. Ten jednak ma też swój własny plan, który stopniowo realizuje. 

 Historia przedstawiona w komiksie „Darth Maul: Syn Dathomiry” jest wciągająca i ciekawa. Mamy okazję obserwować obie strony konfliktu i ich „grę” o zwycięstwo. Przyjemnie obserwowało się poczynania jednych i drugich, poznawanie ich planów i zagrywek, które mają zmylić rywala. Również jeżeli chodzi o sceny walki to nie mamy co narzekać. Tyczy się to zarówno walki między bohaterami z użuciem mocy, scen walk wojsk jak i potyczek w kosmosie. Ogólnie historia toczy się w naprawdę fajnym tempie, czuć dynamikę wydarzeń z kolejnych kart komiksu i wagę kolejnych decyzji bohaterów. 

Jedyne co mam do zarzucenia to długość komiksu. Po zakończeniu chciałoby się więcej, opowieść mogłaby być bardziej rozbudowana. Szczególnie tyczy się to finału całej historii. Tutaj szczególnie czułem niedostatek, finał zdecydowanie był zbyt ekspresowy i nie ukazuje pełni mocy, która drzemie w tym komiksie. 

Każdy, kogo interesują wydarzenia z okresu Wojen Klonów z pewnością będzie zadowolony z tego co prezentuje nam komiks Darth Maul: Syn Dathomiry. Byłoby jeszcze lepiej gdyby nie pospieszne zakończenie, które psuje ogólny efekt. Jednak mimo to Darth Maul: Syn Dathomiry to nadal bardzo ciekawy tytuł, do którego z chęcią jeszcze powrócę.

[Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń