Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wujek Sknerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności - recenzja

Wujek Sknerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności to zaskakująca, ale w pełni udana mieszanka dwóch światów – disneyowskich kaczek i superbohaterskiego multiwersum. Jason Aaron, uznany scenarzysta komiksów, zgrabnie nawiązuje do klasyków Carla Barksa i Dona Rosy, tworząc opowieść pełną ukłonów w stronę fanów zarówno kaczkych przygód, jak i Marvela. To ciekawy eksperyment, który, choć mógł wydawać się ryzykowny, ostatecznie wypada świetnie. Fabuła koncentruje się na Dziesięciocentówce Nieskończoności – niezwykłym artefakcie, który prowadzi Sknerusa przez różne alternatywne rzeczywistości. W każdej z nich McKwacz spotyka swoje alternatywne wersje, a całość prowadzi do typowo superbohaterskiego starcia. Historia jest prosta, dynamiczna i lekka, ale jednocześnie dostarcza mnóstwa frajdy dzięki licznym odniesieniom do klasyki i nostalgicznej atmosferze. Warstwa wizualna to absolutny majstersztyk. Pięciu artystów stworzyło spójne, kolorowe i szczegółowe ilustracje, które świetnie oddają kli...

Krasnoludy, tom 7. Derdhra z Bractwa Monety - recenzja



 „Derdhra z Bractwa Monety” to kolejna odsłona mrocznej sagi osadzonej w uniwersum Akwilonu, stworzonego przez duet francuskich scenarzystów – Jean-Luca Istina i Nicolasa Jarry'ego. Jak to zwykle przy “Krasnoludach” za scenariusz odpowiedzialny jest Jarry, który niejednokrotnie udowodnił, że potrafi zaskoczyć czytelnika intrygami, podstępami i skomplikowaną siecią zależności politycznych. W tej historii to właśnie “intryga” jest słowem-kluczem. Fabuła podąża za losami - znanego już z wcześniejszego tomu - Ordo, byłego zabójcy z Bractwa Monety, który postanowił spalić archiwa swojej organizacji, by uwolnić świat od władzy chciwych kupców i bankierów. Jednak ta decyzja nie przeszła bez echa – przez piętnaście lat Ordo zmuszony jest uciekać, ścigany przez swoich dawnych towarzyszy. Tom 7 przynosi ostatnie akordy i konkluzję losów Ordo… A zarazem wprowadza na scenę akwilońskich dziejów - królową intryg - krasnoludzicę Derdhrę.

Historia opisana w tomie 7 jest pełna napięcia, brutalnych zwrotów akcji i wciągających spisków. Nicolas Jarry w mistrzowski sposób kreśli portrety bohaterów, nadając im głębię i motywacje, które sprawiają, że nie są to postacie jednoznacznie dobre lub złe. Krasnoludy w jego wykonaniu to istoty twarde, nieustępliwe i owładnięte żądzą władzy, gdzie złoto staje się tylko narzędziem do realizacji bardziej złożonych celów. Jak już wspominałem - Jarry - sięga po dość rozbudowane partie tekstu, ale akurat w “Derdhrze” nie tylko to nie przeszkadza, ale i pomaga dobrze nakreślić poszczególne wątki.

Rysunki Stéphane’a Créty’ego idealnie komponują się z mroczną atmosferą opowieści. Jego styl, balansujący na granicy klasycznej fantasy i mrocznego realizmu, dodaje całej historii ciężaru i głębi. Kreacje postaci, architektura krasnoludzkich miast i scenerie pełne tajemniczych miejsc sprawiają, że każda strona to uczta dla oczu. Tak, tym razem nie brakuje też erotyki.

„Krasnoludy: Derdhra z Bractwa Monety” to pozycja obowiązkowa dla miłośników mrocznej fantastyki i epickich opowieści o walce o władzę. Jean-Luc Istin i Nicolas Jarry stworzyli świat, w którym nic nie jest takie, jakim się wydaje, a każdy krok może prowadzić do zdrady. Opowieść o Ordo (i szarej eminencji - Derdhrze) to idealny przykład, jak dobrze napisana fabuła i znakomite rysunki mogą stworzyć niezapomniane dzieło w świecie komiksu. Tak, świat Akwilonu to absolutny lider wśród komiksowych światów fantasy.


Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii. Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępniony do recenzji tom.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń